Od pewnego czasu pracuje już nad tym wiele firm. Próbują one stworzyć urządzenia, które będą mogły rozpoznać ludzi dzięki analizie ich głosu, wyglądu twarzy, wzoru tęczówki, przede wszystkim jednak linii papilarnych. Szczególnie ta ostatnia możliwość wydaje się być bardzo interesująca. Nie tylko dlatego, że odciski palców niezawodnie identyfikują ludzi i nie zmieniają się w czasie, ale także dlatego, że wiele wskazuje na to, że konieczne do tego urządzenia mogą być małe i proste w użyciu. Istnieje także nadzieja na to, że nie będzie można ich oszukać...
Urządzenia rozpoznające ludzi na pewno nie uzyskały jeszcze popularności, ale już teraz można mówić o początkach nowej branży, nazywanej "biometrią". Analiza sytuacji w tej branży nie ma być celem tego artykułu, chciałbym jedynie przedstawić technikę, która daje szansę spełnienia wszelkich wymagań, a nawet oferuje jeszcze więcej. Wierzę bowiem, że urządzenia, które ona umożliwia, staną się wkrótce popularne - choć może często pozostaną w ukryciu. Zintegrować je bowiem można w wielu istniejących już dzisiaj przedmiotach w taki sposób, iż trudno będzie zauważyć, że zostały one wyposażone w dodatkowe funkcje. Ich użytkownik nie będzie się też musiał specjalnie martwić o to, żeby zostać rozpoznanym - odbywać się to może niejako przy okazji.
Technika ta rozwijana jest we wrocławskiej firmie Optel i wykorzystuje fale ultradźwiękowe do analizy przebiegu linii papilarnych na opuszkach palców. Badacze tej firmy byli pierwszymi, którzy zaproponowali wykorzystanie ultradźwięków do tego celu, i pokazali, że nadają się one do tego szczególnie dobrze. Do powstania praktycznie przydatnych urządzeń konieczne było wiele lat pracy. Rzeczywiście interesująca będzie jednak dopiero seryjna wersja urządzenia, której prototyp może powstać w połowie tego roku:
Będzie się ona składała z elektroniki oraz zwykłej płyty szklanej, która musi być zmodyfikowana jedynie na brzegach i dlatego może służyć też do innych celów. Wykorzystuje się tu zjawisko, że poruszające się w płycie fale dźwiękowe zmieniają swoją formę w momencie, kiedy jej powierzchni dotyka jakiś przedmiot. Zmiany te są rejestrowane, a z zebranych informacji możliwe jest zrekonstruowanie obrazu tego, co zostało do płyty przyłożone. Ponieważ potrzebne do tego procedury numeryczne wykorzystują idee stosowane w holografii, można powiedzieć, że urządzenie to jest ultradźwiękową kamerą holograficzną (zresztą jedyną tego rodzaju na świecie).
Łatwo jest zauważyć, że płytka taka będzie "widzieć" nie tylko opuszki palców, lecz także rozpoznawać ich położenie. Może ona więc zastąpić klawiaturę lub mysz. Będzie też oczywiście mogła rozpoznać miejsce przyłożenia np. ołówka i śledzić jego ruch. Da się więc przy jej pomocy zrealizować także funkcję tabliczki graficznej, co pozwala na wpisywanie rysunków, czy też ręcznego pisma. Jednak do identyfikacji ludzi nie wystarczyłoby to - na szczęście fale dźwiękowe mogą zarówno rozpoznawać materiały kontaktujące się z płytą, jak też wchodzić w głąb palca. Pozwala to na stwierdzenie, czy palec jest prawdziwy i żywy - widać czy (i jak) płynie w nim krew. Nie wydaje się żeby oszuści mieli w tej sytuacji jeszcze jakieś szanse...
Jak widać, przyszły terminal do kart kredytowych może być wyposażony jedynie w "czułą płytkę" szklaną z wyświetlaczem z tyłu i oczywiście w trochę elektroniki. Zaoszczędzić można też czytnik kart - jeśli informacja, którą należy czytać z karty umieszczona zostanie na niej w formie reliefu. Można ją wtedy zobaczyć tak, jak widzi się linie papilarne.
"Czuła płytka" może być zastosowana także do innych celów - nie tylko w powiązaniu z kartami kredytowymi: Umieszczona przy drzwiach posłużyć może za urządzenie do kontroli dostępu (choć z pozoru niczym nie musi się różnić od normalnej szyby), zastąpić może klawiatury komputerowe, myszy i tablice graficzne (wyglądać może przy tym podobnie, jak dzisiejsze monitory kontaktowe, ale nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby służyła na przykład za blat stołu). W miniaturowym wykonaniu może też służyć za przycisk uruchamiający np. maszynę tylko wtedy, kiedy naciska go uprawniona osoba. A komu jeszcze te perspektywy nie wydają się wystarczająco ciekawe, może sobie wyobrazić, że przy pomocy tej techniki da się też wykonać zamek do drzwi, wyposażony w klamkę, która będzie się obracać tylko wtedy, kiedy złapie ją uprawniona osoba...
Copyright © 1989 - 2021 Optel. All rights reserved.
Limited, registered in the Companies Register by the regional court Wroclaw Fabryczna, VI Industrial Section of KRS, under the number 0000124439,
NIP: PL 8981047033, REGON 008375538, operating capital 364,500 PLN